Jest to pierwsza część mojego poradnika, jak zostać badaczem i czego oczekiwać po takich badaniach. Oczywiście to są tylko moje przemyślenia i nie musisz się z tym zgadzać, ale biorąc pod uwagę moje doświadczenie, to przeczytaj ten tekst do końca.
Może zaczniemy od psychiki. Nie możesz być osobą bojaźliwą , lub taką która łatwo poddaję się sugestii, i najważniejsze. Trzeba być sceptykiem. Nie możemy pozwolić by, każde puknięcie na nagraniu brać za ducha, to jest bardzo ważne przy nagrywaniu każdego materiału i pracy w terenie. O co dokładnie chodzi? Będąc w terenie często będziesz sam/a , i tutaj wyobraźnia ma wielkie pole do popisu. Z mojego doświadczenia; kiedy byłem pierwszy raz sam na cmentarzu w nocy, to wszystko budziło we mnie strach, od ruszających się gałęzi, po koty i jeże. Do tego trzeba się przyzwyczaić . Dla mnie sama obecność na cmentarzu nie była straszna, ale intencja nagrywania zmarłych na dyktafon z początku wprawiała mnie w dyskomfort psychiczny, nie wiedziałem czego się spodziewać, jak to robić, i czy kogoś tym zdenerwuje ( ducha , demona). Dobrze jeśli jesteś osobą bez nałogów.
Więc naprawdę trzeba się do tego przyzwyczaić . Jeśli już na początku tego artykułu wiesz że nie dasz rady , to możesz zostać przysłowiowym „kanapowym badaczem”, ale nie wiem co można tym osiągnąć. Kolejnym aspektem jest tutaj rozmowa z ludźmi . Trzeba się przełamać i zadawać pytania o pewne zjawiska , ludzie z natury boją się o tym mówić , lub boją się wyśmiania , więc trzeba praktycznie w 99 % robić pierwszy krok, i drążyć temat. Taka osoba musi widzieć, że tobie zależy na tym i nie zostanie wyśmiana .
Taka praca ( a raczej hobby) jest w większości czasu nudna, żmudna. Nieraz siedzisz bez celu wiele godzin w nocy, jest zimno, pada deszcz, Tutaj też trzeba się przyzwyczaić do warunków pogodowych.
Jak to wygląda u mnie? Przyjeżdżam na miejsce, rozkładam sprzęt, i zaczynam nagrywać . Jak widać, nic spektakularnego, ale czasami zdarza się coś tak niesamowitego, że aż człowiekowi chce się to dalej robić. Raz, na pustej drodze, w nawiedzonej wsi zostałem mocno uderzony w kark, aż mi się włosy zjeżyły na całym ciele. Innym razem słyszałem płacz niemowlaka, szukałem go potem przez godzinę w lesie, widziałem jakieś poświaty, coś przyszło za mną do domu i rzucało mi przedmiotami, To wszystko wręcz napędza mnie adrenaliną i pomaga mi w czasie stagnacji , czyli nudów na łowach . Przy takich wypadach zawsze oczekuj, że coś się zdarzy .
Czego będziesz potrzebował? Zaczniemy od nagrywania głosów duchów, czyli EVP. Electronic voice phenomen, który możemy podzielić na trzy pod kategorie .
– Nagrywanie na dyktafon bez pomocy urządzeń trzecich, bez radia iitp,
– Nagrywanie przy pomocy radia , w środowisku badaczy zjawisk paranormalnych wykorzystanie radia jest dość powszechne, uważają, że siła fali radiowej daje energię zjawom , duchom i innym bytom do komunikacji z nami . Najczęściej wykorzystywanym urządzeniem do tego jest, spirit box ( PSB7 lub 11), radio które cały czas skanuje fale radiowe ( mam w planach ).
– Nagrywanie przy pomocy telewizora na kasetę video, Podobno niektórzy nagrali nawet postacie pojawiające się na ekranie, ale ja uważam że to było po prostu przebicie jakieś stacji tv. ( nigdy tego nie próbowałem ).
P-SB7
P-SB11
My zajmiemy się nagrywaniem z dyktafonu. Już w samym smartfonie mamy opcję nagrywania, więc na sam początek nie musisz inwestować w sprzęt, tylko podczas nagrywania najlepiej jest włączyć tryb samolotowy. Chyba nie chcemy by podczas sesji ktoś do nas zadzwonił, albo będziemy dostawać powiadomienia, etc. Praktycznie każdy ma telefon zawsze przy sobie, więc można wykorzystać każdą sytuację do nagrywania.
Ja wolę akurat osobny dyktafon bo ma większe pole do popisu; sprzęt został typowo stworzony do nagrywania.
Sesja evp. Jak to wygląda. Przed samym nagraniem przygotuj listę pytań, ja mam już standardową listę , którą modyfikuję do danego miejsca podczas nagrywania.
Idziemy na miejsce z dyktafonem, lub po prostu ze smartfonem. Przygotowujemy się mentalnie do tego zadania. Nie wolo tego robić dla przysłowiowych jaj, podchodź do tego z szacunkiem. Kiedy już będziesz przygotowany , zacznij nagrywać . Włącz dyktafon i odczekaj co najmniej 10 sekund ( to pomoże nam w późniejszej obróbce materiału ), zadaj pierwsze pytanie, odczekaj minimum 30 sekund i zadaj kolejne. Według mnie, sesje najlepiej nagrywać po 5 minut, szybciej się je odsłuchuje i szybciej pracuje przy takim materiale.
Podczas nagrywania mogą pojawić się jakieś dźwięki w oddali, szczekający pies , samochód , jodległa rozmowa. Najlepiej po usłyszeniu tego dźwięku powiedzieć na głos co to było, by podczas odsłuchiwania wiedzieć co to był za dźwięk. Po skończonej sesji , możesz się pomodlić, możesz podziękować, kategorycznie musisz zakazać bytom by szły za tobą. Muszą zostać na miejscu .
Przykładowa sesja i pytanie :
– Włączenie dyktafonu
– 10 sekund ciszy
– Czy jest tu ktoś z nami / ze mną ?
– Czekamy 30 sekund
– Jak masz na imię ?
– Czekamy 30 sekund
– Czy możesz powiedzieć jakieś słowo ?
– Czekamy 30 sekund
– ……
i tak dalej.
Obróbka materiału.
Na rynku jest dużo programów do pracy z dźwiękiem, ja polecam program Audacity . Ma dużo opcji i oczywiście jest darmowy .
Wczytujemy naszą sesje do programu.
I teraz bardzo ważne , zostawiliśmy pierwsze 10 sekund pustego nagrania, myszką zaznaczamy ten obszar.
W zakładce efekty szukamy opcji redukcja szumu, powinno wyskoczyć nam takie okienko.
Naciskamy „Uzyskaj profil szumu”. Okienko nam zniknie, teraz musimy zaznaczyć cały materiał Ctrl+a , i znowu wchodzimy w efekty- redukcja szumu, w okienku redukcji szumu już naciskamy tylko OK. Powinno nam teraz zredukować szum w całym nagraniu.
Po redukcji szumu.
Teraz można odsłuchać jeszcze raz materiał w poszukiwaniu odpowiedzi.
Jeśli znajdziemy jakąś odpowiedź, lub niewyraźny dźwięk , możemy ten kawałek materiału podgłośnić . W tym celu zaznaczamy nasz dźwięk , wchodzimy w opcję efekt – „wzmocnij”
I naciskamy ok.
Dzięki temu zabiegowi , mamy odszumiony cały materiał i możemy pojedyncze dźwięki wzmacniać. Materiał polecam odsłuchiwać przez słuchawki. Nie należy się też sugerować czymkolwiek, ponieważ ludzki mózg to niepoznany organ, czasami słyszymy jakiś dźwięk i myślimy że to konkretne słowo, a natomiast druga osoba nic nie usłyszy.
Jak na razie to tyle. W następnej części zajmiemy się miernikami pola elektro magnetycznego.
Autor : Marcin Zając
Post należy do portalu tajemniceziemi.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz